TRUDNE ZABRUDZENIA NATURALNA PASTA CZYSZCZĄCA

Nazwa INCI
Sodium Bicarbonate

Czym jest soda oczyszczona?
Jest to nieorganiczny związek chemiczny, wodorosól kwasu węglowego i sodu. Ma postać białego krystalicznego ciała stałego. Jest związkiem o wielu ciekawych właściwościach i szerokim zastosowaniu zarówno w przemyśle spożywczym, kosmetycznym, medycznym, jak i oczywiście w środkach czystości.

Jak się ją wytwarza?

Soda oczyszczona jest pozyskiwana z kopalnianego minerału zwanego troną (sodą śnieżną), która składa się w połowie z dwuwęglanu trójsodowego i w połowie z węglanu sodu. Wydobywa się ją z dużych głębokości, a na powierzchni zostaje ona zgnieciona, wymyta i podgrzana, dzięki czemu powstaje węglan sodu. Po jego rozpuszczeniu w wodzie i potraktowaniu płynu dwutlenkiem węgla, wytrącają się kryształy dwuwęglanu trójsodowego, które następnie przechodzą proces płukania i suszenia, zanim zostaną zapakowane i przygotowane do sprzedaży.

Czy jest bezpieczna?

Soda oczyszczona bardzo często używana jest do czyszczenia delikatnych powierzchni, ponieważ ich nie rysuje. Co więcej, nie jest szkodliwa dla organizmu człowieka - sprzątając przy użyciu sody oczyszczonej nie narażasz się na zatrucie oparami czy poparzenie. Soda ulega biodegradacji, jest bezpieczna dla człowieka i środowiska.

Nazwa INCI
Aqua

Woda... czy jest tutaj o czym pisać?
Dobre pytanie. W końcu wodę każdy zna - mokra, pić ją można, można się nią umyć. W życiu się przydaje. Ba! Praktycznie każdy ma ją w kranie. I to wszystko się zgadza, poza małym szczegółem - ta mokra ciecz, którą na co dzień nazywamy wodą NIE jest wodą w sensie chemicznym. Niejasne? Czytaj zatem dalej :)

Czy monoke używa wody kranowej do produkcji?
Oj nie nie nie! Woda kranowa to roztwór wielu różnych związków (głównie soli) rozpuszczonych w wodzie. Rozpuszczone sole tworzą w nim jony. Są one przyczyną m. in. niesławnej twardości wody. Obecność tych jonów potrafi bardzo istotnie zaburzać działanie związków myjących i innych składników naszych receptur. Może doprowadzać nawet do wytrącania się osadów, ponieważ jony reagują ze składnikami produktu i tworzą nowe, nierozpuszczalne w wodzie związki.

Jakiej zatem wody używamy?
Pozbawionej tych zanieczyszczeń, czyli możliwie bliskiej czystej wodzie z chemicznego punktu widzenia. Taką wodę nazywamy wodą demineralizowaną.

Jak się ją produkuje?
Produkcja wody demineralizowanej polega na przepuszczaniu wody (najczęściej wodociągowej), przez kolumny jonowymienne. Kolumny takie zawierają złoża jonowymienne (tzw. jonity), które odbierają z wody rozpuszczone w niej jony. Dodatkowo stosuje się również metody zwane odwróconą osmozą.

Czy taka woda jest bezpieczna?
Jak najbardziej! Nie można jej jednak stosować jak wody pitnej. Picie wody demineralizowanej powoduje wypłukiwanie znacznych ilości minerałów z organizmu i potrafi doprowadzić do śmierci w związku z zaburzeniem równowagi elektrolitycznej.

Nazwa INCI
Sodium Cocoamphoacetate

Czym jest kokoamfooctan sodu?
Nie dajcie się zmylić jego kontrowersyjnie brzmiącej nazwie - kokoamfooctan sodu nie ma nic wspólnego z rynkiem nielegalnych substancji ;) Jest amfoterycznym związkiem powierzchniowo czynnym otrzymywanym m. in. z kokosa. Stąd pierwszy człon nazwy. Co ważne, jest bardzo łagodny i przyjazny skórze.

Jak się go wytwarza?
Wytwarzanie przebiega dwuetapowo. Pierwszy etap, w którym surowiec pochodzi z oleju kokosowego i/lub palmowego, prowadzi do syntezy imidazaoliny. Drugim etapem jest jej reakcja z kwasem monochlorooctowym, która prowadzi do uzyskania finalnego produktu.

Czy jest bezpieczny?
Tak, to zdecydowanie bezpieczna substancja do zastosowań w kosmetykach i środkach czystości. Badania kliniczne z udziałem ochotników wykazały brak działania drażniącego i uczulającego w testach skórnych oraz brak podrażnień oka dla niewysokich stężeń - takich jakie stosujemy m. in. w naturalnym płynie KUCHNIA monoke.

Czy jest szkodliwy dla środowiska?
Nie, kokoamfooctan sodu jest bezpieczną substancją dla środowiska. Literatura naukowa wskazuje nam amfooctany i amfopropioniany jako przyjazne środowisku alternatywy dla innych, bardziej popularnych i przy tym eko-toksycznych amfoterycznych związków powierzchniowo czynnych (jak np. betaina kokamidopropylowa).

Dlaczego monoke go używa?

Znajdziecie go w większości naszych receptur. Oczywiście nie bez powodu. Amfoteryczne związki powierzchniowo czynne ze względu na specyficzną budowę cząsteczek (posiadają zarówno ładunek dodatni, jak i ujemny) mają wiele pożądanych w recepturach właściwości. Łagodzą drażniące działanie anionowych środków powierzchniowo czynnych, wykazują dużą odporność na pH co czyni je mocno uniwersalnymi, zmieniają właściwości w zależności od pH, mają właściwości antystatyczne, biorą udział w żelowaniu no i dobrze usuwają tłuszcz. Jednocześnie jest to niezbyt liczna grupa związków. Wiele firm wybiera tanie, ale i niezdrowe związki z tej grupy (np. wspomnianą już betainę kokamidopropylową). W monoke naszym faworytem jest kokoamfooctan sodu - zdrowy i bezpieczny dla środowiska, pieniący się przodownik detergentowej pracy :)

Nazwa INCI
Sodium Coco-Sulfate

Czym jest SCS?
Jest to anionowy związek powierzchniowo czynny pozyskiwany z naturalnych surowców roślinnych. Podobnie jak inne anionowe surfaktanty bardzo dobrze odtłuszcza i usuwa brud. Z chemicznego punktu widzenia nie jest to jeden związek, tylko mieszanina soli sodowych o różnej długości łańcucha węglowego (C12-C18).

Jak się go wytwarza?
Surowcem do syntezy jest olej roślinny (kokosowy lub palmowy). Z oleju roślinnego otrzymuje się mieszaninę alkoholi tłuszczowych, a następnie przeprowadza ich reakcję z trójtlenkiem siarki. Otrzymany w tym etapie półprodukt zobojętnia się następnie wodorotlenkiem sodu (tym samym, który używamy do produkcji mydeł) otrzymując roztwór SCS-u. Może on być być poddawany suszeniu do postaci proszku, bądź igiełek, jeżeli taka jest jego handlowa postać.

Czy jest bezpieczny?
Environmental Working Group ocenia ten składnik na 1-2 (w zależności od użycia), a więc jest to substancja uważana za bezpieczną. W związku z mocnymi właściwościami myjącymi, podobnie jak wiele innych związków z grupy anionowych surfaktantów, może powodować podrażnienia skóry i jej przesuszanie. To działanie na szczęście łatwo jest złagodzić dodatkiem niejonowych związków powierzchniowo czynnych i substancji nawilżających, jak gliceryna i glikol roślinny. Mgiełka, bądź pył SCS-u może podrażniać drogi oddechowe i oczy. Z tego powodu nigdy nie spotkacie tego składnika w rozpylanych produktach monoke.

Dlaczego monoke go używa?

SCS jest doskonałym składnikiem myjącym. Świetnie radzi sobie z tłuszczem co jest niezwykle istotne w naszej recepturze płynu do NACZYŃ monoke. Nie obawiajcie się jego drażniącego działania na skórę - w składzie stosujemy wiele innych substancji, które skutecznie łagodzą działanie SCS-u. Wyciągamy z tego składnika jedynie jego zalety w służbie czystego domu. Ale dość gadania - najlepiej będzie, jak sami sprawdzicie, czy to nie jedynie przechwałki używając naszego płynu :)